Z racji tego, że wkrótce nasza rodzina powiększy się o kolejnego członka rodziny, nadchodzi chwila kiedy Helenka będzie musiała oddać swoje dotychczasowe łóżeczko młodszej siostrze.
Już jakiś czas temu musieliśmy z niego wyjąć dwa szczebelki, bo mała (do tej pory nie wiem jakim sposobem) zaczęła wychodzić górą łóżeczka. Z racji bezpieczeństwa lepiej było już wyjąć szczebelki, niż pozwolić żeby zrobiła sobie krzywdę wyskakując górą.
Kolejnym etapem "odłóżeczkowania" było spanie w ciągu dnia na rozkładanej kanapie, którą Hela ma w pokoju. I wtedy zaczął się dramat ze spaniem. Do tego stopnia, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni Helenka więcej razy nie spała w ciągu dnia, niż ucinała sobie drzemki.
Być może tak duża kanapa nie jest najlepszym rozwiązaniem dla półtorarocznego dziecka i obecnie stawiamy na zakup łóżka rosnącego. Będzie postawione w miejscu obecnego łóżeczka, jego rozmiary są niewielkie i może dzięki temu Hela łatwiej je zaakceptuje.